WITAMY NA BALU!
Dokładnie trzy lata temu (no dobra, trzy z groszem) Abigail opublikowała na tym blogu Złudzenia i Konsekwencje (które od tamtej pory były poprawiane trzy razy), a w ciągu tych 36 miesięcy napisała ponad 1300 stron wordowskich, ściśniętych w 29 rozdziałach (średnio 43 strony. Hmm).
Z tej okazji zaprasza wszystkich na wielki bal, tak wielki, że może mieć miejsce jedynie w internecie.
Z tej okazji zaprasza wszystkich na wielki bal, tak wielki, że może mieć miejsce jedynie w internecie.
Przywitaliśmy się, a więc czas na ogłoszenia.
Jak niektórzy z was przeczytali na chatcie (a inni nie) doszło do strasznego wypadku i proszę, zanim spadnie na mnie fala żalu, o zrozumienie:
Stało się coś z moimi plikami - jak ktoś wie co, to proszę bardzo o info. Wszystko, co napiszę (nieważne, czy na Wordzie, na LibreOffice, czy na OpenOffice, czy na Kingsofcie) po pierwszym zapisaniu staje się dla mnie niedostępne tzn. że wyskakuje error i jest informacja, że to zostało zablokowane przez nieznanego użytkownika, chociaż w ustawieniach nie ma żadnych blokad, ani trybu odczytu, ani zastrzeżenia, ani innego syfu, którego i tak nie umiałabym ustawić. Kiedy otwieram stare pliki, te które pisałam jeszcze przed tym dziwnym zajściem w trybie awaryjnym, to wyświetlają mi się tylko stare wersje, jakoś z początku września. Wierzcie lub nie, ale dzisiejszy rozdział pisałam na papierze i dzisiaj przez cały dzień wklepywałam na komputer, prosto na Blogspota.
Może i brzmi to jak tania wymówka, ale naprawdę nią nie jest. Uwierzcie mi, nikt nie jest bardziej wściekły niż ja. Pisałam te rozdziały przez wiele godzin, zarywałam nocki i nie mogłam potem spać, w czasie wolnym nie robiłam nic innego - i po co? Cały owoc ostatnich dwóch tygodni po prostu mi się skasował. Zrobiłam wszystko - przeszukiwałam cały komputer, otwarzałam na innych, naprawiałam, robiłam skany antywirusowe, ale tego nie da się naprawić. Po Furii oddaje do informatyka mój komputer, na format i na wszystko, co tam mi zaproponuje, i mam nadzieję, że kryzys zostanie zażegnany. Przysięgam, takie rzeczy zawsze muszą mnie spotkać, kiedy działam pod presją czasu. Mógł się zepsuć po 16, na Boga! Albo chociaż na początku września - a nie tydzień przed, kiedy kończyłam 29.2.
Potrzebowałam kilku dni, żeby dość do siebie po tym wszystkim i zacząć - bo co innego mi pozostało? - pisać to wszystko od nowa na papierze. Oczywiście, pisanie czegoś po raz wtórny mogłoby wydawać się szybsze od pisania "na świeżo", bo niejako pamięta się to, co się już kiedyś napisało - no ale trzeba mieć na uwadze fakt, że byłam wściekła i rozdrażniona, pisząc wszystko po raz kolejny. Oderwałam się dzisiaj na chwilę, żeby oddać wam 29.1. Mam nadzieję, że do jutra uda mi się dokończyć 29.2. Co do 29.3, powinien pojawić się w kolejnym tygodniu, o ile nie odpadnie mi ręka, a komputer nie spłonie.
Stało się coś z moimi plikami - jak ktoś wie co, to proszę bardzo o info. Wszystko, co napiszę (nieważne, czy na Wordzie, na LibreOffice, czy na OpenOffice, czy na Kingsofcie) po pierwszym zapisaniu staje się dla mnie niedostępne tzn. że wyskakuje error i jest informacja, że to zostało zablokowane przez nieznanego użytkownika, chociaż w ustawieniach nie ma żadnych blokad, ani trybu odczytu, ani zastrzeżenia, ani innego syfu, którego i tak nie umiałabym ustawić. Kiedy otwieram stare pliki, te które pisałam jeszcze przed tym dziwnym zajściem w trybie awaryjnym, to wyświetlają mi się tylko stare wersje, jakoś z początku września. Wierzcie lub nie, ale dzisiejszy rozdział pisałam na papierze i dzisiaj przez cały dzień wklepywałam na komputer, prosto na Blogspota.
Może i brzmi to jak tania wymówka, ale naprawdę nią nie jest. Uwierzcie mi, nikt nie jest bardziej wściekły niż ja. Pisałam te rozdziały przez wiele godzin, zarywałam nocki i nie mogłam potem spać, w czasie wolnym nie robiłam nic innego - i po co? Cały owoc ostatnich dwóch tygodni po prostu mi się skasował. Zrobiłam wszystko - przeszukiwałam cały komputer, otwarzałam na innych, naprawiałam, robiłam skany antywirusowe, ale tego nie da się naprawić. Po Furii oddaje do informatyka mój komputer, na format i na wszystko, co tam mi zaproponuje, i mam nadzieję, że kryzys zostanie zażegnany. Przysięgam, takie rzeczy zawsze muszą mnie spotkać, kiedy działam pod presją czasu. Mógł się zepsuć po 16, na Boga! Albo chociaż na początku września - a nie tydzień przed, kiedy kończyłam 29.2.
Potrzebowałam kilku dni, żeby dość do siebie po tym wszystkim i zacząć - bo co innego mi pozostało? - pisać to wszystko od nowa na papierze. Oczywiście, pisanie czegoś po raz wtórny mogłoby wydawać się szybsze od pisania "na świeżo", bo niejako pamięta się to, co się już kiedyś napisało - no ale trzeba mieć na uwadze fakt, że byłam wściekła i rozdrażniona, pisząc wszystko po raz kolejny. Oderwałam się dzisiaj na chwilę, żeby oddać wam 29.1. Mam nadzieję, że do jutra uda mi się dokończyć 29.2. Co do 29.3, powinien pojawić się w kolejnym tygodniu, o ile nie odpadnie mi ręka, a komputer nie spłonie.
Przepraszam, że wszystko się wydłużyło (i przez to nie dokończyłam też Mud Dancing, bo to - sowją drogą - też diabły wzięły) i w sumie nie wiem, jak mogę wam to zrekompensować - może tylko tym, że będzie w związku z tym poślizgiem krótsza przerwa pomiędzy finałem a 30. Może balem.
Po prostu przepraszam strasznie i proszę o wyrozumiałość.
Po prostu przepraszam strasznie i proszę o wyrozumiałość.
1. Pierwszy taniec
Czas rozchmurzyć się zacząć bal! Chociaż niestety przychodzę do Was nie do końca z pełnymi rękami i w związku z tym wiele niespodzianek będzie musiało jeszcze zaczekać, pokrótce przedstawię wam plan działania, który opracowałam.
Ogłaszam Złoty Tydzień bloga, podczas którego będę się ogarniać z resztkami urodzinowymi. 29.1 jest dostępne w pełnej wersji, za to 29.2 i 29.3. piszę na papierze cały czas. Jutro przyjdę do was z tym, co już mam i opublikuję tyle, co już mam. W ciągu następnych dni będę po prostu "doklejać" kolejne fragmenty, oczywiście po kolei, żeby nie było chaosu. Mam nadzieję, że ogarniemy się do przyszłej niedzieli. Równolegle do tego będą się tutaj pojawiały obiecane niespodzianki urodzinowe, te, które są gotowe, ale nie mogę ich wam pokazać, bo zawierają Furiowe spoilery. W miarę jak spoiler przestanie obowiązywać, pojawi się też odpowiednia karta czy strona dodatkowa. Tymczasem bawmy się dobrze, jak to na balu i zapomnijmy o złośliwości rzeczy martwych ;>.
2. Gala sław
Impreza na naszym fb trwała od końca wakacji i miała zakończyć się tuż przed cisza przedfuriową, która trochę się wydłużyła z powodów, jak sami wiecie, parszywych. Jak wyglądał nasz przed-bal?
1. Odliczanie!
Codziennie wykreślaliśmy po dwie (potem tylko po jednej) głowie z całej listy postaci, aż zostało nam jedynie 18 typów.
Przypomnę, że w rozdziale 29.1. jedna z tych osób zostanie zdemaskowana jako zabójca Deana, a w 29.2. poznamy zabójcę Calliope (z tej listy) oraz jej pomocnika (z tej listy).
2. Spoilery!
Dzień 2: (znalazła Moony) "W trzeciej części Syriusz i
Emmelina zostaną przyjaciółmi oraz wspólnikami w pewnej intrydze. "
Dzień 3: (znalazła Ar) "James przez pewien okres w trzeciej
części będzie czarnym charakterem - zobaczymy więc, jaki był przed swoją
resocjalizacją w szóstej klasie czyt. jak wielkim był dupkiem."
Dzień 4: (znalazła Kath) W trzeciej części nastąpi niezwykłe
ożywienie życia uczuciowego Syriusza (pod względem ilości opowych dziewczyn
zacznie dorównywać Jamesowi xD) - oczywiście dalej Dorcas będzie dla niego
ważna, ale po wielu nieporozumieniach ich relacja przybierze inny charakter, a
serce Syriusza zwróci się w kierunku dwóch starszych kobiet - z jedną z nich
miał dosyć burzliwą przeszłość, a z drugą utworzy pierwszy naprawdę dla siebie
ważny - choć platoniczny - związek. Poza tym, Syriusz z trzema dziewczynami
nawiąże stosunki blisko przyjacielskie - z Lily, Emmeliną oraz Hestią.
Dzień 5: (znalazła Queeny) "W trzeciej części Lily straci
dziewictwo - ale nie z Jamesem. I będzie to dość traumatyczne i
szokujące."
Dzień 6: (znalazła Viv) "W trzeciej części zginie ktoś, kto
był częścią tego opa od pierszej części i nalezał do najważniejszych (i chyba
nawet lubianych) postaci. Zabije go jedna z osób, które w Zmianach i układach
została zdemaskowana jako złoczyńca."
Dzień 7: (znalazła Lady U.P.Z.K.C.N) "W początkowych
rozdziałach trzeciej części Hestia będzie szukać swojej matki i pozna swoją (!)
przyrodnią SIOSTRĘ, która generalnie nie będzie nową postacią."
Dzień 8: (znalazła Queeny) "Za kilka rozdziałów Lily dołączy
do hogwarckiego zespołu punkrockowego"
Dzień 9: (znalazła Pat) " Emmelina spotka swojego przyszłego
męża (Paula Vance'a) w "Furii", a towarzyszyć mu będzie jego obecna
narzeczona."
Dzień 10: (znalazła Pat)
Pod koniec trzeciej części Sekta Lycan skupi się na tępieniu watahy
Greybacka, która osiedli się w Hogsmeade. Remus do nich dołączy, chcąc zabić
samego Greybacka, ale nie będzie zdawać sobie sprawy, że sekta (a zwłaszcza
Bree) szykuje na niego zasadzkę.
Dzień 11: (znalazła Pat) W 30. rozdziale Lukrecja skonfrontuje się z Ethanem
Dzień 12: (znalazła Queeny): W trzeciej części May znajdzie jakieś nowe zainteresowanie miłosne.
Dzień 13: (znalazła Queeny) W trzeciej części Lily dołączy do Śmierciożerców - ale nie oznacz ato, że stanie się zła.
Dzień 14: (znalazła Queeny) Isaac i Prim za HzTLa teraźniejszego będą mieli tylko jedną scenę w trzeciej części - i to będzie koniec ich znajomości zarówno w opowiadaniu, jak i do końca ich "żyć"
Quiz:
Dzień 12: (znalazła Queeny): W trzeciej części May znajdzie jakieś nowe zainteresowanie miłosne.
Dzień 13: (znalazła Queeny) W trzeciej części Lily dołączy do Śmierciożerców - ale nie oznacz ato, że stanie się zła.
Dzień 14: (znalazła Queeny) Isaac i Prim za HzTLa teraźniejszego będą mieli tylko jedną scenę w trzeciej części - i to będzie koniec ich znajomości zarówno w opowiadaniu, jak i do końca ich "żyć"
Dzień 15: (znalazła Wiatruś) Alexander Mason to kanonowy Travers, a więc, jak wiemy z HPiZF oraz HPiIŚ, jest to zabójca całej rodziny McKinnonów (a więc opkowego rodu McDonald - Rowle'ów, Angelów, McKinnonów i McDonaldów). Uśmiercił on Marlenę w roku 1981 (można to wnioskować z listu Syriusza do Lily), ale jego jatka nad rodziną Rowle zacznie się jeszcze za czasów HzTLa. Travers zamorduje wszystkich prócz Alicji Longbottom oraz Thorfinna Rowle'a, przyszłego Śmierciożercy (oznacza to więc, że zabije również swoją obecną dziewczynę, Mary).
Z kolei Marlena, którą znamy w kanonie jako McKinnon, według HzTLa będzie po prostu rozwódką, która wróciła do swojego nazwiska.
Quiz:
Na sam koniec zamieszczam dla was wyniki Quizu Urodzinowego, który wygasa z dniem dzisiejszym:
Pytanie 1: Na co najbardziej czekacie?
52 procent ankietowanych najbardziej czeka na rozwiązanie ezoterycznej tajemnicy (29.3, kochani ;c). Po 38 na sceny par (to akurat dzisiaj ;>), a 7 osób uważa, że na rozwiązanie zabójstw (Deana dzisiaj ;>) i na proces Isaaka (29.2).
Pytanie 3: Kto jest zabójcą
Wyniki bardzo fajne ;>.
43 prorcent ankietowanych uważa, że ktoś z Potterów zabił Deana Walkera, a jeśli nie oni, to prawie na pewno był to Jesse van Weert albo rodiznka McDonald.
O zabójstwo Calliope podejrzewa się głównie nasz Magic Grade, rówieśników Di i Alicji - albo Phila, albo Liama, albo Aleka, albo Di, albo Bertę, albo Skye, albo Franka, albo Serenę... to bardzo ogólna opcja). Sporo osób oskarża również McDonaldów, Spadochroniarzy, Jesse'ego oraz... Natashę Mason!
Najmniej kontrowersyjne jest chyba najgłośniejsze zabójstwo Phila we Flers - większość obarcza o to starczy rocznik albo jego brata Jesse'ego.
Pytanie 4.
Co się tyczy par, pierwsze miejsce zajęło Jily (niespodzianka!)
Srebro przypadło Chemmelinie (hmm...)
Następnie Jo i Jordana, a poza podium jest Doriusz, następnie Hestia i Jayden, Remlena i dopiero Bremus. No cóż, teraz kiedy wiemy, jaką suką jest Bree, co się dziwić?
Pytanie 5:
70 procent uważa, że Isaac zostanie uniewinniony.
Pytanie 6:
Połowa ankietowanych najbardziej czeka na konfrontację przyszłego państwa Vance - Paula i Emmy.
Pytanie 7:
Co do waszych typów złoczyńców, to jedynie połowa ankietowanych kogoś wskazała. Prawie każdy miał inne typy z tych 18, które zostały (:*), ale najwięcej, bo aż 4 podejrzenia, zebrała Ally Carver. 3 osoby podjrzewają również starszego brata Mary.
Pytanie 8:
Tylko 10 osób ankietowanych uważa, że otawrcie medalionu się powiedzie. Reszta wskazała pozostałe scenariusze niepowodzenia, z czego największym poparciem cieszy się opcja z tym, że Luthien okaże się zła.
Pytanie 9:
Co do ojca dziecka Sereny, większość podejrzewa braci Chamberlain - Finna lub Doriana. Ze wszystkich typów nikt podejrzewa Jamesa ani narzeczonego Sereny, nieboszczka Phila.Haha :D.
4. Dedykacje
Trwa losowanie fragmentów 29.2 (13-23). Zarezerwowane numerki: 15, 13, 20.
3. Najpiękniejsze stroje
Czas na podziękowania! Co prawda, na każdym balu powinien być tylko jeden król i królowa, ale my tutaj cierpimy na deficyt panów, a poza tym internet rządzi się swoimi prawami i w związku z tym koronę królowej balu otrzymują (kolejność przypadkowa):
Elfik, Wiatruś, Nelcia, Kath, Ar, Moony, Queeny, Lady U.P.Z.K.C.N, Victorie, Natalka, Gosia, Lottyśka, Marika, Ania, Nexusy Kasai, Karolinka, Patrycja, AliceSz, Aleksja, Oliwka, Ewa, Susełek, Cathleen, Lectis, Jily, Lydia, Mery, Julka, Oliwka Druga, Chloe.
A ich paniami dworu są wszystkie inne kochane dziewczyny-anonimy, które są z nami dzisiaj, czytają, nabijają moje statystki i podbudowują ego :*.
Jesteście najlepszą ekipą, jaką można sobie wyobrazić i gdyby nie wy, HzTL nie przeżyłby miesiąca w dzikim świecie blogosfery, a co dopiero trzech lat! Mam nadzieję, że będziemy tutaj jeszcze troszkę, że dożyjemy końca tej opowieści (albo chociaż końca Furii, hehe). Jestem taka szczęśliwa i wdzięczna, że spotkałam z Waszej strony tyle życzliwości, wyrozumiałości i wsparcia, że tyle mogłam się nauczyć, jeśli chodzi o pisanie i przeczytać tak wiele waszych, przecudownych tworów.
Właśnie z tego względu doszłam do wniosku, że polosujemy jeszcze fragmenty na 29.2, ale 29.3. będzie miało tę obszerną, powyższą wspólną dedykację ♥.
4. Liczenie fajerwerków
a) Wyświetlenia
W tym roku mieliśmy ok. 100 000 wyświetleń (tak z 97), czyli dziennie w tym roku mieliśmy tu średnio 274 osoby.
W historii mamy ok. 220 000, co daje nam średnio 200 osób dziennie.
Najsłabszym miesiącem w tym roku (wrzesień 2015-sierpień 2016) był kwiecień (5 139 wyświetleń, czyli na dzień ok. 171)
Najlepszym miesiącem w tym toku był sierpień (wrzesień pobije ;>? 13 923, średnio 450 osób dziennie).
Najlepszym dniem był 29 sierpnia, z ponad 1000 liczbą wyświetleń.
Ranking wszech czasów:
Najsłabszym miesiącem był październik 2013 (1 410, dziennie ok. 47 wyświetleń).
Najlepszym miesiącem był sierpień 2015 (12 904, czyli dziennie ok. 416) oraz sierpień 2016 (14 000).
Rekord osób online padł w zeszłe urodziny - 12 i powtórzył się w dzień premiery "28.2" ;>.
25 % wszytskich wyświetleń to wakacje + wrzesień, który zawsze jest najliczniejszym miesiącem "powszednim".
Według danych z freehosted najwięcej indywidualnych wizytatatorów mam z województwa podkarpackiego (<3), potem śląskiego i mazowieckiego. To dało mi do myślenia, wiecie? Śląsk i Podkarpacie jest taaaak daleko od moich okolic Kaszub, że niemożliwością jest, iż wszystko nabiłam ja i ewentualnie osoby, u których mogłam tu wejść.
Z kolei pod ilością wyświetleń dominuje dolnośląskie i ponownie mazowieckie (<3). W czołówce znowu nie ma pomorskiego ;>.
Łącznie mamy 1800 komentarzy (ze spamem i odpowiedziami), co oznacza, że w ciągu tego roku stuknęło nam ok. 600 komów (<3), Dla przypomnienia - w zeszłym roku mieliśmy 500, dwa lata temu - 700.
Co do gorszych wyników, w ciągu całego roku przybyło nam jedynie 10 obserwatorów. Jeśli jednak liczyć z fb, to w tym roku mamy 130 kolejnych likerów, czyli 140 ;>.
Może to się wydawać dziwne, ale w tym roku mamy dokładnie tyle samo postów do w poprzednim:
ZESZŁY: 18.1, 18.2, 18.3, 18.4, 19.1, 19.2, 19.3, 20.1, 20.2, 21.1, 21.2, 22.1, 22.2 - 13 "cząstek" i 4 pełne rozdziały
TEN: 23, 24.1, 24.2, 24.3, Zombie, 25, 26, 27.1, 27.2, 28.1, 28.2, 29.1, 29.2, 29.3 - 13 "cząstek" oraz Zombie i 7 pełnych rozdziałów ;>.
Mam nadzieję, że uda nam się wszystko pobić w tym roku <3.
Łącznie mamy 1800 komentarzy (ze spamem i odpowiedziami), co oznacza, że w ciągu tego roku stuknęło nam ok. 600 komów (<3), Dla przypomnienia - w zeszłym roku mieliśmy 500, dwa lata temu - 700.
Co do gorszych wyników, w ciągu całego roku przybyło nam jedynie 10 obserwatorów. Jeśli jednak liczyć z fb, to w tym roku mamy 130 kolejnych likerów, czyli 140 ;>.
Może to się wydawać dziwne, ale w tym roku mamy dokładnie tyle samo postów do w poprzednim:
ZESZŁY: 18.1, 18.2, 18.3, 18.4, 19.1, 19.2, 19.3, 20.1, 20.2, 21.1, 21.2, 22.1, 22.2 - 13 "cząstek" i 4 pełne rozdziały
TEN: 23, 24.1, 24.2, 24.3, Zombie, 25, 26, 27.1, 27.2, 28.1, 28.2, 29.1, 29.2, 29.3 - 13 "cząstek" oraz Zombie i 7 pełnych rozdziałów ;>.
Mam nadzieję, że uda nam się wszystko pobić w tym roku <3.
5. Porządki przed północą
Czyli wspomniane już wyżej niespodzianki, z których niektóre niestety są nieosiągalne NA RAZIE, ponieważ zawierają spoilery z "Furii'.
DRUGA CZĘŚĆ W CAŁOŚCI DO POBRANIA (z Furią!) - będzie dostępna po skończeniu "Furii"
Co nowego?
* Pracuję obecnie nad zwiastunem opa, coś w stylu openingów serialowych w stylu OTH. Niedługo link pojawi się w sekcji pierwszej.
Niedługo też posegreguje wszystko w moim chomiku i dokumentach google (po premierze Furii, kiedy będę dodawać pełną drugą część i linki staną się osiągalne).
Streszczenia rozdziałów to też nowość, ale też uzupełniona dopiero po "Furii".
Podsumowanie częśći drugiej również po "Furii".
Postanowiłam też załatwić dwa problemy, na które skarżyły się niektóre osoby. W nowej "Mapie Huncwotów" można znaleźć linki do dwóch nowych stron: jedną jest lista tagów, ponieważ tagi nie wyświetalają się wszystkim i znikają przy zmianie szablonów oraz warzywniak.
O co chodzi w warzywaniku? No więc stwierdziłam, że nasz chat jest niestety mało funkcjonalny, a to dlatego, że nie wyświetla się nikomu na telefonach, a nie możemy go unieruchomić, bo wtedy nie będzie nam z niczym współgrał. Postanowiłam więc zastąpić go odzielną stroną chatową, czymś, co na onecie kiedyś nazywano "piwnicą" (ach, te czasy <3). Piwnicę dodam oczywiście do głównego menu, jak już wymyślę, jak ją nazwać. Póki co jedyną drogą, jak można się tam dostać to nasz kochana Mapka Huncwotów.
6. Przybycie pary królewskiej
Czyli gwóźdź programu, który sypie nam się co roku. Pierwsza część może i zamyka przede wszystkim wątki obyczajowe i właściwie ze wszystkich jest najbardziej przegadana i najmniej obfita w akcje, ale pod koniec poznajemy zabójcę Deana, więc nie ma takiej lipy.
Przypominam, że w drugiej części skupimy się przede wszystkim na dwóch powiązanych zabójstwach - Deana i Calliope, poznamy motywy zabójcy i cofniemy się w przeszłość, co będzie równoległe z procesem Isaaa, a w trzeciej nastąpi otwarcie medalionu, poznamy sekret Mary, Doriana i Jamesa oraz zdemaskujemy kolejnych złoczyńców.
Furia (2) - jutro/pon
Furia (3) - prawdopodobnie przyszły weekend
7. Tańce do białego rana!
To nie koniec niespodzianek! Przeczytaliście 29.1 i zastanawiacie się, co z częścią trzecią?
7.1. Zwiastun (intro w stylu OTH)
7.2. Co nas wkrótce czeka?
3x01/30 - Wiara, nadzieja i miłość
MUGOLSKIE WALENTYNKI. Jak smakuje Święto Zakochanych w
Cokeworth? Dla niektórych jest słodkie jak analiza psychologiczna Jo i wywiad
Jordana z jego nietypowym pacjentem, Tonym Walkerem. Dla innych - gorzka niczym
lukrecja. Matka i córka znajdują się w jednym mieście, tam, gdzie rodzą się
najbardziej pamiętne romanse. Jo i Jordan świetnie bawią się na swojej
walentynkowej randce, ale dziewczyna nie może odciąć się zupełnie od Hogwartu i
swojego magicznego życia - martwi się o najlepszego przyjaciela, Isaaka, oraz o
ich dalszy los, po tym jak otwarcie medalionu owocowało w nieprzewidziany zwrot
akcji. Lukrecja z kolei próbuje ją wytropić, wpadając przy okazji na swojego
ex-kochanka i jedyną miłość, Ethana Evansa oraz jego nową żonę - Rachel.
W Hogwarcie Walentynki smakują słono - przynajmniej dla
Emmeliny, która jest przywiązana do Ally i Paula, oraz dla Marleny, która po
strasznym zawodzie miłosnym ze strony Remusa musi poznać swojego narzeczonego,
Aleka. Tymczasem Remus zbliża się do Bree, a Peter opowiada historię swojej przeszłości.
#Remus
#Peter #Emmelina #Marlena #Bree #Jo #Jordan #Lukrecja #Ethan #Chase #Syriusz
#Greta
#Greter
#Bremus #Jo&Jordan #Lethan #Ethan+Rachel #Chemmelina
#Trzecia część #Luty
Nieobecni: Lily, James, Mary, Dorcas, Hestia, May, Snape.
7.3. Trzecia część - posłowie:
Oczywiście to nie jest koniec - nie ma na to w ogóle szans. Ale zbliża się przerwa. Muszę zaplanować dużo rzeczy, opracować fabułę na rozdziały 30-42, które - według mojej obecnej koncepcji - mają być ze sobą bardziej kruczowo powiązane, mają być bardziej tajemnicze, wiążące pewną tajemnicę niż psychologiczne.
Mam zamiar odsłonić kurtynę dla postaci drugiego planu - na pewno zbliża się bardzo dużo mniej znanej połowy Huncwotów - Remusa i Petera. Na pewno spodziewać się możemy więcej Emmeliny, Chase'a, również Marleny, Hestii.
Jeśli chodzi o wielki kwartet, czyli Jamesa, Lily, Dorcas i Syriusza, to troszczkę się z nimi zdystansujemy. W trzeciej części więcej czasu chciałabym poświęcić im jako postaciom, a nie jako parom. Oczywiście Jily i Doriusz będzie, ale to przede wszystkim okazja do bliższego poznania przez nas Jamesa i Syriusza, prześledzenia ich braterskiej przyjaźni.
To co będzie nowe, to na pewno relacja Lily-Syriusz, a także to, że po raz pierwszy będziemy opuszczać Hogwart z fabułą. Chciałabym rozbudować wątek rodzicielskiego pokolenia, zwłaszcza jeśli chodzi o Ethana Evansa, Lukrecję, Eileen Snape, Belle Potter, panów Potter i McDonald, no i oczywiście państwo Pettigrew. Poza tym pojawią się postacie roczników absolwenckich: Diana, Berta Jorkins, Andromeda, Paul Vance, Ally.
Ci, którzy pamiętają, może przypomną sobie, że moje puszczenie oczka w stronę tych pokoleń miało być na tyle duże, żeby w przerwie publikowany był ANLT1/ANLT2 lub Magic Grade, ale głosowanie wygrało Mud Dancing,, które nie jest powiązane z HzTLem.
7.4. Trzecia część - co ma do zaoferowania?
KLIK - oczekiwania względem trzeciej części (POJAWI SIĘ PO 29)
7.5. Kiedy wracamy?
Trudno mi na to odpowiedzieć. Wydaje mi się, że przełom października i listopada to optymalna data, ale może uda nam się pojawić wcześniej ;>.
7.6. Czy trzecia będzie ostatnia?
Na
trzeciej bynajmniej nie kończy się akcja, ale rozdziały po 42 na pewno
stanowiłyby zupełnie nową, niezaplanowaną przeze mnie historię. Wszystkie pytania i tajemnice, które do tej pory się pojawiły w opie, zostaną wyjaśnione do końca trzeciej części. Potem zostanie nam jeszcze trochę wątków, ale te ostatnie 20 rozdziałów bardziej będzie kończyć niż rozwijać. Trzecia część to półmetek i, że tak powiem, początek kończenia. Chociaż akcja 3 części kończy się na początku marca, zawsze możemy wszystko upchać tak, żeby jednak 42 był rozdziałem ostatnim.
Na to pytanie póki co nie mogę więc udzielić jednoznacznej odpowiediz. Wszystko zależy od zainteresowania opem, od mojego czasu wolnego i od wielu innych czynników.
Na to pytanie póki co nie mogę więc udzielić jednoznacznej odpowiediz. Wszystko zależy od zainteresowania opem, od mojego czasu wolnego i od wielu innych czynników.
8. Nagroda pocieszenia
Co z Mud Dancing?
Jak już pisałam, Mud Dancing przesunie się nam z powodu awarii mojego kompa i to oznacza, że będzie miał nieco inną formułę: zamiast pojawiać sie podczas przerwy pomiędzy częściami HzTLa, będzie po prostu biegł równolegle.
Historia będzie aktualizowana na:
* moim wattpadzie - opowiadanie Mud Dancing - KLIK
* moim fanfcition - opowiadanie Mud Dancing - KLIK
* by-abigail pod etykietą Mud Dancing
Mud Dancing nie pojawi się tutaj, bo Mud Dancing nie jest w żaden sposób powiązany z HzTLem, a ten blog jest poświęcony HzTLowi.
To, jak intensywnie będzie aktualizowany MD zależy od zainteresowania z nim związanym.
To, czy w ogóle się utworzy, równiez zależy od tego jakie będzie zainteresowanie po prologu "Overload".
To, czy w ogóle się utworzy, równiez zależy od tego jakie będzie zainteresowanie po prologu "Overload".
9. Sprzątanie
Zaczynamy #Złoty #Tydzień, kochani! Czekajcie na kolejne Furie, na MD, na dalsze niespodzianki i - ofc - widzimy się pod Wiarą, nadzieją i miłością.
O mój Boże! To już 3 lata? Kiedy to minęło?! Pamiętam, gdy pierwszy raz weszłam na tego bloga, przeczytałam pierwsze słowa, napisałam pierwsze komentarze! Wtedy nie myślam, że HZTL będzie dla mnie taki ważny! Mogę ci jedynie podziękować, Agatko. To dzięki tobie nie zapomniałam kim dla mnie jest Harry Potter ;) STO LAT! 😘
OdpowiedzUsuńWszystkiego najlepszego dla ciebie i bloga.
W.
O Boże !
OdpowiedzUsuńJuż napewno wiesz, że ubóstwiam twojego bloga (i Ciebie) więc dziękuję Ci za pisanie moich ukochanych rozdziałów, życzę wszystkiego najlepszego i gratuluje wytrwałości. Brawo Ty!!
Ja jako wierna czytelniczka jestem z twoim blogiem równy rok Plus jakieś eeee 2 tygodnie? Brawo ja!!
Dodam, że uwielbiam wszystkich czytelników, uwielbiam czytać wasze komentarze (tak robię to), pisać z wami na czacie i (uwaga wcale nie jestem dziwakiem) patrzeć jak się nabija statystyka odwiedzin. Oh i pozdrawiam województwo podkarpackie i dziękuje Bogu, że mam internet na tym zadupiu. Brawo my!!
Abi, mogę prosić o fragmencik 16?
Kocham cały ten post i generalnie wszystko tutaj i wrócę to przeczytać ponownie, przeczytać rozdział itd. za jakieś 2 godziny, ponieważ "moja" drużyna narazie przegrywa wszystko co może i mam nadzieję, że postanowiła zmienić nastawienie. (ekm.. Wisła Kraków)
Pozdrawiam, Q
OMG teraz (w przerwie) dopiero doczytałam, PRZYJAŹŃ LILY I SYRIUSZA MY DREAMS COME TRUE, i super, że skupisz się bardziej na indywidualnościach niż parach (co nie miałby sensu odkąd wiem,y, że na razie i tak nie będzie real Jily)
UsuńEj, ja jestem z podkarpacia :D swoją drogą sprawdzam bloga na tel ok. 3 razy dziennie (wyrobiłam już sobie taki nawyk, nawet jak wiem, że nie będzie rozdziału, to gdy czuję się niezręcznie w towarzystwie, bo nie wiem co powiedzieć, to sobie tutaj wchodzę xD) Tak w ogóle loffki, kisski, best impreza w internetach, normalnie szok i niedowierzanie, i smutek, bo komputor umarł. W każdym razie, pozdrawiam, życzę wszystkiego najlepszego, dużo miłości i weny i zmykam czytać rozdział <3 bayo
OdpowiedzUsuńOjeju, pamiętam jeszcze jak jakiś rok temu zafascynowana stworzoną przez Ciebie historią wyczekiwałam na drugie urodziny bloga! Teraz są już trzecie i cały czas (czasem bardziej duchem, bo z wstydem muszę przyznać, że w rozdziałach mam małe zaległości D:) jestem z blogiem, a HzTL ma swoje miejsce w moim sercu.
OdpowiedzUsuńMuszę wyrazić swój podziw, za pisanie cały czas rozbudowującej się historii przez trzy lata! Ja zwykle pisząc odpadałam po trzech rozdziałach :").
No i sto lat :*! Dużo weny, nowych czytelników i żeby HzTL nadal był tak niesamowity jak jest - w co nie wątpię ;*.
Kończę już komentarz, ale mam nadzieję, że z rana uda mi się szybciutko nadrobić 28.2 i będę mogła czytać już finał ^^.
I przepraszam za tak nieogarnięty komentarz, ale czas mnie goni :/.
Z pozdrowieniami, Suseł ♥.
;____; Mojego województwa nie ma w statystykach, wstyd mi strasznie, obiecuję poprawę (Chociaż wchodzę z kilka razy dziennie... Może po prostu jestem tu sama? Halo...? Jacyś wielkopolanie obecni...?)
OdpowiedzUsuńNieco się otrząsnęłam z tego wstydu, to mogę teraz napisać, ile to dla mnie znaczy, że jestem tu od początku i mogę śledzić historię od przysłowiowej kolebki. Pamiętam, że znalazłam Twojego bloga bo skomentowałaś moje dramione (Ach... stare czasy), weszłam i po przeczytaniu pierwszego rozdziału (!!! Bo tylko tyle wtedy było, dasz wiarę, Abby?) stwierdziłam, że warto śledzić rozwój wydarzeń dalej. No i proszę, przepadłam. Nie zdawałam sobie wtedy sprawy z tego jaką obsesję będę miała na punkcie tego opka i jak bardzo mi odbije, że będę czytała całego bloga po parę razy (brakuje mi dobrego ff, więc chyba zacznę od początku znowu). Niczego nie żałuję, to na pewno <;
I komplementuję Cię w komentarzach chyba za każdym razem (chyba, że akurat jestem emocjonalnym wrakiem po rozwalaniu szipów) ale nie zaszkodzi znów - uwielbiam Twój styl pisania, można wręcz powiedzieć, że dziko Ci go zazdroszczę. Przepadam za każdym razem, wciągasz, nie dajesz odejść - majstersztyk. Jestem niemal pewna, że pewnego dnia przeczytam Twoją książkę. Być może nie będę wiedziała, że jest Twoja, gdy ją kupię, a potem zacznę czytać i dostanę tak mocne deja vu, że wrócę tutaj, przeczytam bloga po raz 3482874891 i feels będę miała niesamowite. Ach :') I to niesamowite patrzeć, jak się rozwinęłaś przez te trzy lata, jak dojrzalej patrzysz na historię i rozwijasz bohaterów, konsekwentnie trzymając się ich charakterów, które dla nich wybrałaś. Mimo tych prawie trzydziestu rozdziałów, oni wciąż są tak samo wyraziści i magnetyzujący. O Twoim poczuciu humoru nawet nie muszę wspominać, uwielbiam. Śmieję się na głos zawsze.
I musisz wiedzieć, że tym, co czyni to opowiadanie tak wyjątkowym i innym od reszty, jest Twoje wielkie zaangażowanie w nie. Widać, że włożyłaś w HTzLa serce i to poniekąd dlatego my tak bardzo kochamy tu być. I atmosferę też stwarzasz niesamowitą. Nie mogę się doczekać, aż za rok będę mogła napisać komentarz pod postem urodzinowym, bogatsza o wiedzę z kolejnych rozdziałów i jeszcze bardziej zainspirowana Twoim talentem <333
Wybacz powtórzenia i błędy stylistyczne, pisałam, jak to się mówi, prosto z serduszka, a że spieszę się żeby skończyć koma i iść czytać furię (i z tego, co przeczytałam to również śledzić koniec mojej Remleny... buuuuuu, Abby, wiesz ile oni dla mnie znaczą, jak możeeeesz...) a potem to chyba pójdę umrzeć, tak coś czuję, że mnie to zniszczy.
Kocham mocniutko, dzięki za wszystko <3
Nelcia
Ten komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńCo do stracenia dziewictwa przez Lily... Mam wrażenie, że albo zrobi to z Syriuszem (bądź Isaakiem) albo zostanie zgwałcona ;-; Mam nadzieję, że nie!
OdpowiedzUsuńHej,
OdpowiedzUsuńwczoraj przekonałam się o złośliwości rzeczy martwych, dokładnie przed 20 mój internet zaczął stroic fochy -,-
Jej, też jestem z podkarpacia.
Brawo my ! <3
Wiesz jestem tu gdzieś od grudnia, a komentuje od 25. Niby nie długo, ale czuję się jakbym była tu całe życie :D
Nie u umiem składać życzeń, więc życzę ci duuuzo weny i wszystkiego co tam sobie wymyślisz.
xoxo
~ U.P.Z.K.C.N
Mówi się, że rzeczy martwe są... martwe i nie mogą być ani wesołe, ani smutne, ani rozgniewane, ale za to złośliwość to chyba ich specjalność. Hm, chyba czas zacząć bać się sztucznej inteligencji, bo skoro zepsuł się w tak ważnym momencie... Nah, I hate You, komputerze!
OdpowiedzUsuńWspółczuję pisania na papierze takiej ilości tekstu, ale są tego pozytywne strony! Może wyrobisz sobie mięśnie nadgarstka! Wiesz, to bardzo przydatne. No i żadne wypracowanie nie będzie ci straszne!
No dobra, przejdę może do głównej części - jeśli pamięć mnie nie myli, to siedzę tu coś około roku (w każdym razie pamiętam poprzednie blogodzinki :P) i powiem tak - wow. WOW. Podziwiam cię, o czym chyba już pisałam, za twoją wytrwałość w pisaniu tego, za to, jak całość jest dopracowana, za podejście do czytelników... za WSZYSTKO. Za często chyba o tym piszę (tak rozpuszczać autora, toż to niewychowawcze!), ale że świętujemy to mogę. A co, urodziny to urodziny - kocham HzTLa najbardziej w całej blogosferze i nie wiem, co bym zrobiła, gdybyś nagle rzuciła to wszystko w cholerę. Dlatego przepraszam za brak koma pod poprzednim rozdziałem. Jako rekompensatę dostaniesz piękny esej pod Furiami :>
Ar królowa łuhuhu. (https://www.facebook.com/laura.klimek.777?fref=ts jakoś mi się tak przypomniało...). Dziękuję za tą nominację, skrin poleciał. Idę to wydrukować i powiesić nad łóżkiem :3
Nie mogę się doczekać zarówno MD (ty się dziwisz, że wygrało, skoro ma być tam JILY?!), pozostałych części Furii i trzeciej części. Życzę ci więcej wwytrwałości, żebyśmy mogli się tu zebrać za rok, a może nawet i za dwa, i świętować jeszcze huczniej, tak, aby cała blogosfera o nas usłyszała :D Niech HzTL chowa się zdrowo, niech wyświetlenia skaczą jak szalone w górę, niech komciów i nowych osóbek przybywa jak najszybciej i jak najwięcej.
Niech wena będzie z Tobą!
Lecę czytać i komciać pierwszą część Furii :>
Wierna na zawsze, Ar.
Jak miło urozmaicić sobie ten weekend będąc na cudownym balu <3 Mega Cię podziwiam za cały trud i wytrwałość jaką wkładasz w dalsze funkcjonowanie tego bloga! Widać, że Ci naprawdę na tym zależy, a każdy kolejny rozdział jest naszpikowany emocjami i nigdy niewiędnącą akcją! Z ogromną przyjemnością przejdę do trzeciej części, która z pewnością będzie kolejnym arcydziełem w blogosferze <3 Z niecierpliwością więc czekam na dalsze niespodzianki, kolejną część "Furii" i nowe opowiadanie! Oczywiście życzę owocnej pracy nad tym dziełem, nieskończonych pokładów weny i inspiracji, czasu wolnego i mniej buntowniczego sprzętu ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
Jeeej pierwszy raz jestem królową balu! Bardzo dziękuję za pamięć. :)
OdpowiedzUsuńNie wiedziałam, że jesteś z północy Polski, nie wiem czemu, ale mnie to zdziwiło (serio nie wiem czemu). Ja jestem z małopolskiego :)
Te spojlery zdecydowanie zaciekawiają, np to, że Lily straci dziewictwo. Jakoś tak mam wrażenie, że jej były będzie w to zamieszany (chociaż Ty i tak nas zaskoczysz :D).
Wszystkiego najlepszego na urodzinki i w ogóle gratuluję tego, czego dokonałś - przynajmniej ja nie trafiłam jeszcze na bloga z tak ciekawą fabułą, który jest kontynuowany :) Życzę weny, sprawnego komputera, mnóstwa wejść, komentarzy, czytelników i żeby to co robisz zawsze sprawiało Ci przyjemność.
Całuski! :*