31.08.2013

Kanon

OSTRZEŻENIE O TREŚCI - SPOILERY!
PODSTRONA W REMONCIE. UZUPEŁNIANA.

HzTL nie uznaje Pottermore* ani Cursed Child. Naszym kanonem jest HP 1-7 i chociaż zdarzają się odstępstwa zwykle staram się jakoś podciągnąć kanon pod nie.


Dodatkowe strony o niekanonowych tworach:
Sekta Lycan

 SZKOŁA, ORGANIZACJA ROKU SZKOLNEGO


-> Pozycje w Quidditchu
Kwestią sporną jest pozycja Jamesa w drużynie Quidditcha - według filmów był on, tak jak Harry, szukającym, a według wywiadu z Jo - ścigającym.Nie ma też żadnych źródeł wskazujących, że Syriusz był członkiem drużyny. W opowiadaniu James jest szukającym, natomiast Syriusz - ścigającym.
James nie jest jeszcze kapitanem. Dlaczego nie zrobiłam z Pottera ścigającego? Po prostu film zbyt mocno oddziałał na moją wyobraźnię i nie mogę wyrzucić z myśli Jamesa-szukającego. Poza tym jego osobowość (i skłonność do zabawy zniczem) o wiele bardziej pasuje mi do tej pozycji. Jednak, ze względu na kanon, James po pewnym czasie zmieni swoją pozycję w Qudditchu i zostanie ścigającym (sama Lily zasugerowała mu, że będzie to bardziej do niego pasować). Zostanie także kapitanem drużyny. 

-> Transfery, wymiany, nauka domowa
Chociaż w HPiCO jest wzmianka o tym, że Bill Weasley chciał wziąć udział w wymianie międzyszkolnej z uczniem z Brazylii, Draco planował przenieść do Durmstrangu, a Artur powiedział Harry'emu w "Insygniach", że istnieje możliwość nauki czarodziejów w domu, kwestia transferów/wymian/innych fanaberii wciąż jest postrzegana jako zamach na kanon. Uważam jednak, że to, iż Wielka Trójca nie brała udziału w wymianach ani nie zmieniała szkoły, nie oznacza od razu, że nie było takiej możliwości. Aby te transfery nie były nie wiadomo jak rażące, niektórzy bohaterowie nie przenoszą się, lecz biorą udział w wymianach albo zapisują się po nauce domowej:

A Wymiana. 
Istnieje wymiana Beauxbatons-Hogwart, trwająca pół lub cały rok szkolny. Chase tłumaczył ją Emmelinie w Huncwockich Godach. W wymianie brali udział Mary, Chase, Hestia. W pierwszej części doszło do wymiany:
Półroczna - Joy Flores (z Hogwartu do Beaux), Camille (z Beaux do Hogwartu)
Roczna - Mary McDonald (z Hogwartu do Beaux), Hestia Jones (z Beaux do Hogwartu).
Mary chciała po pół roku wrócić do Hogwartu, Camille - do Beaux. Mary namówiła więc Joy, żeby została jeszcze semestr (i by przeniosła się na roczną wymianę z Hestią). Doszło zatem do wymiany wymian (xD) między Joy a Mary - Mary przeszła na półroczną, a Joy na roczną.
Z kolei na następną półroczną, po Mary i Camille, wyjechali:
Półroczna - Chase Reagan (z Beaux do Hogwartu), a za niego Macnair (z Hogwaru do Beaux).
Oznacza to, że po tym semestrze do domu wrócą Chase i Hestia, a z wymiany do Hogwartu przyjedzie z powrotem tylko Joy, bo Macnair skończy szkołę.
Istnieje także wymiana Akademia Wenecka - Hogwart, trwająca kilka tygodni. Do Akademii Weneckiej wyjechała Lacey (jedna z Piękności), którą opiekował się i oprowadzał po szkole Jesse van Weert. Następnie Jesse przyjechał z Lacey do Hogwartu (koniec 3 części).

B Transfer. 
Transfery obejmowały dwa przypadki - Bree, której guwernantka została zwolniona (a raczej, załatwiona przez Bree), a Maddleine Angelo zdecydowała się umieścić ją w szkole - oraz Jo, która przeniosła się z Durmstrangu. Obydwa przypadki wymagały "znajomości" w Ministerstwie i zgody szefa Departamentu Międzynarodowej Współpracy Czarodziejów (czyli pani Lizzy Nass, sąsiada Lukrecji Prewett i brata Maddy Angelo). Osoby, które nie posiadały podobnych znajomości, musiały zadowolić się wymianą (wyjątek stanowią tutaj Spadochroniarze, którzy jednak również mieli znajomości w Ministerstwie Rosyjskim i zgoda na zmianę miejsca nauczania przychodziła łatwiej).
 
C Nauka domowa. 
W domu uczyła się cała rodzinka Rowle'ów, z wyjątkiem Alicji, która wolała pójść do Hogwartu. Bree uzyskuje zgodę od matki na transfer do Hogwartu, głównie dlatego, że miała pilnować Marley, a także mieć oko na Jo, Potterów i - o czym dowiadujemy się dopiero później - zdemaskować likantropów.

D Zawieszenie nauki. 
Chociaż nie zdarzyło się to w serii (no, Wielka Trójca co prawda uciekła ze szkoły, ale nie było to legalne, a poza tym Fred i George, ale w innych okolicznościach), na blogu uczniowie po siedemnastce, a więc dorośli czarodzieje, mogą porzucić naukę. Postąpiła tak Skye DeVitt, wybierając karierę sportową, oraz na moment Dorian Chamberlain, który pracował razem z ojcem i starszymi braćmi, aby pomóc w utrzymaniu rodziny. Wraca on po roku, kiedy sytuacja materialna trochę się normuje, by zdać owutemy.


-> Zajęcia pozalekcyjne

Po raz kolejny wkraczamy na dość grząski grunt - z jednej strony nigdy w serii nie było wzmianki o zajęciach pozalekcyjnych (oprócz Klubu Szachowego i Klubu Pojedynków), to jednak na Harry Potter WIKI znalazłam pełny katalog różnych zajęć pozalekcyjnych i - oczywiście - wszystko wrzuciłam do opowiadania. 


-> Piękności

Wymysł tylko i wyłącznie mój. W pierwszym rozdziale Lily wyjawia genezę Piękności: było to elitarne stowarzyszenie czarownic-sufrażystek w Hogwarcie na przełomie XIX/XX wieku, które walczyły o dopuszczenie do pewnych męskich zawodów (np. Aurorstwo) czarodziejek. Wszystkie miały wysokie oceny i pochodziły z dobrych domów, i całe ich ugrupowanie zasiliło szeregi Aurorów, stając się tym samym pierwszymi Aurorkami w historii. Wiele lat później Diana Jenkins wznowiła Piękności, ponownie wybierając do stowarzyszenia uczennice najwybitniejsze i dobrze urodzone (za jej kadencji była to ona, Alicja Rowle, Mary McDonald, May Potter, Larissa Richardson). Po jej odejściu z Hogwartu, grupę przejęła Mary i ją "sprofanowała". Obecnie Piękności to grupka dziewcząt, których głównym zajęciem jest plotkowanie, odchudzanie się i snucie intryg. Kiedy Mary wyjeżdża na wymianę, Piękności przejmuje Clemence Grant. W kolejnym semestrze, Clemence zostaje wyrzucona, a nową przewodniczącą zostaje Larissa Richardson, Prefekt Naczelna.


-> Szkoły Magii:

"Byłem w Durmstrangu, w Koldovtotoretz, Beaux, Wenecji i w Sydney. W obu szkołach w Salem... ojciec zawsze bronił mnie przed Hogwartem"
- Isaac Monroe

J. powiedziała kiedyś, że szkół czarodziejskich jest 9, a HzTL przyjął taki skład:

a) Hogwart - brytyjsko-irlandzka szkoła magii, a przy tym szkoła, która przyjmuje najwęższą grupę uczniów, bo jedynie z Wysp Brytyjskich.

b) Beauxbatons - przyjmuje Francuzów, Holendrów, Hiszpanów, Portugalczyków, Luksemburczyków, Belgów, znajduje się w Pirenejach. Chase wspomina, że jest szkołą, podobnie jak Durmstrang, otwartą na narodowości, a że cieszy się wysokim poziomem nauczania, wielu uczniów, którzy administracyjnie przypadają na inne szkoły, idą do Beauxbatons (szczególnie tyczy się to Włochów i Niemców, którzy często migali się od Akademii Weneckiej). Mówi też, że językiem głównym jest angielski, chociaż na porządku dziennym są tam zaklęcia językowe, przekładające dla uczniów słowa na ich ojczysty język. 

c) Durmstrang - przyjmuje uczniów z całej Europy (szczególnie Słowiańszczyzny i Skandynawii) oraz Azji, cieszy się złą sławą, znajduje się według HztLa w okolicach miasta Perm w ZSRRze. Nie uznajemy Pottermore, więc odrzucamy tezę, że Durmstang był w Skandynawii, która przeczy HP. Jest szkołą nieukierunkowaną na narodowość uczniów (w przeciwiństwie do brytyjskiego Hogwartu), dlatego hipotetycznie każdy może zostać do niej przeniesiony i przyjęty (np. Malfoy wspomniał o swoim ewentualnym transferze, a Spadochroniarze od razu skierowali się tam, a nie do Hogwartu). 

SZKOŁY O SŁABSZYM POZIOMIE NAUCZANIA NIŻ WIELKA EUROPEJSKA TRÓJKA ^^

d) Słowiańska szkoła Koldovtoretz - przyjmowała uczniów ze Słowiańszczyzny i Półwyspu Bałkańskiego (aczkolwiek wielu Greków i Jugosłowian chodzi do Akademii Weneckiej), "biała" alternatywa Durmstrangu. Było w niej także wielu uczniów ze Skandynawii, któzy przypadali administracyjnie pod Durmstrang. Często rywalizuje z Durmstrangiem, ma jednak słabsze od niego wyniki edukacyjne, ze względu na znacznie mniejszy rygor. 

e) Akademia Wenecka - dla Włochów, Greków, Austriaków, Szwajcarów, Niemców, Węgrów, szkoła ciesząca się podobną jak Durmstrang złą sławą, jednak przejawiającą się na trochę innej płaszczyźnie: w powszechnej opinii jest szkołą o słabej dyscyplinie, do której przyjmowani są uczniowie bardzo zmanierowani i niemoralni. Akademia Wenecka osiąga dużo słabsze wyniki naukowe od Beauxbatons, dlatego wielu uczniów administracyjnie przypadających na Akademię udaje się do Beauxbatons (lub, w przypadku Greków i Jugosławian, do Koldovotretz). 


SZKOŁY OGÓLNOKONTYNENTALNE, SPOZA EUROPY

f) Instytut Czarownic w Salem - odrzucony potem na Pottermore, ale zatwierdzony z HzTLu, więc to on jest tutaj szkołą amerykańską, meksykańską i kanadyjską. Obecna szkoła Isaaka. Przyjmuje jedynie czystokrwistych. Znajduje się w tym samym stanie, co Ilvermorny. Nazywana "szkołą Południowców". Do Instytutu chodziła rodzina Petera oraz rodzeństwo Jugson (Wiara, nadzieja i miłość).

g) Ilvermorny - druga szkoła amerykańska, ciesząca się większą renomą niż Instytut, przyjmuje wszystkich uczniów z Kanady i Stanów. Nazywana "szkołą Północy". Ilvermorny i Instytut zostały porównane do Durmstrangu i Koldovtoretz jako szkoła "biała" i "czarna".

h) Instytut w Sydney - przyjmowała Australijczyków oraz Nowozelandczyków, a także uczniów z Afryki. Szkoła, do której w roku 1975 uczęszczali Tony Walker i Isaac Monroe, zanim przeniesiono ich do Instytutu w Salem. 

i) Brazylijska szkoła, Castelobruxo - przyjmowała ogół uczniów z Ameryki Łacinskiej. Wiadomo, że prowadzi wymiany uczniowskie z Hogwartem (HPiCO). 

j) Japońska szkoła Mahoutokoro-  przyjmuje czarodziejów z Azji (tych, którzy nie chcieli uczyć się w Durmstrangu) i Bliskiego Wschodu (którzy hipotetcznie mogliby uczyć się również w Akademii Weneckiej lub Koldovtoretz).

k) Uagadou - szkoła w Ugandzie. 

MAGICZNE STWORZENIA, ZAKLĘCIA, POJĘCIA, CZYLI ROZSZERZONY PRZEZE MNIE WĄTEK FANTASTYCZNY



-> Zmiennokształtność, Patronaty i teoria animagii

-> Magiczne stworzenia

-> Zaklęcia Jednorazowe    

-> Elfy, wile i mieszańce
Zgadnienie to bliżej wyjaśniają Isaac i Jo w 25.

-> Przepowiednie

-> Mitologia magiczna



TRADYCJA CZARODZIEJSKICH RODÓW


-> Organizacja rodów czarodziejskich

Członkowie najstarszych rodów czarodziejskich nazywane były w latach 70., czasach "rewolucji i oczyszczenia krwi", czarodziejami "czystej krwi wysokiego rodu". Różnili się oni od "czarodziejów czystej krwi pomniejszej" przede wszystkim tradycjami - żenili się oni wyłącznie między sobą, prowadzili staroświeckie, dworskie życie, zajmowali najwyższe stanowiska w ministerstwach. Alec nazwał ich pogardliwie "zapitą, durną szlachtą". Uważali się za obrońców czystej krwi, dlatego w różny sposób uzależnali oni członków rodowych od systemu:

a) kotylion - wielki, bożonarodzeniowy bankiet, który co roku urządzał inny z dwudziestu rodów. W 1974 byli to Meadowesowie, a w 1976 - Rowle'owie. Na kotylionach debiutowały, "wychodziły do towarzystwa" panny "wysoko urodzone" jako znak, że rozpoczynają poszukiwania czystokriwstego męża. Na kotylionach bardzo często aranżowano śluby jak np. Sereny od McDonaldów i Finna van Weerta. 
b) posag - pieniądze, które zaślubiona czarodziejka wnosiła do małżeństwa. W czystokriwstych rodach polegały na połączeniu majątkowym dwóch rodów np. Serena Marceau, żeniąc się z członkiem rodziny van Weert oddawała cały majątek McDonaldów do użytku członków rodu van Weert.
c) dożywocie rodowe - pieniądze rodowe i posagowe, które protoplasta rodu wypłacał wszystkim członkom rodu za trzymanie czystości. Zdrajcy krwi zostawali odcięci od dożywocia oraz pieniędzy posagowych. 
d) włości rodowe - majątki, a wręcz całe miasta należące do rodów np. McDonaldowie kontrolowali magiczny Paryż, a do Traversów należał Dublin. 
e) intercyzy - umowy przedślubne, w których znajdowały się informacje dotyczące np. posagu.

-> Skorowidz Czystości Krwi
Dwóch rodzin nie ma w Skorowidzu Rowling, a według opowiadania - są (mówi o tym Julia Meadowes w 29). Wyjaśnić mogę to tylko w jeden sposób: kiedy dzieje się akcja HP, żaden przedstawiciel rodziny Angelo lub McDonald już nie żyje. McDonaldowie są więc w Skorowidzu Czystości Krwi, tak samo jak Angelowie, ale do końca wojny cały ich ród wygaśnie, dlatego na stan akcji HP w Skorowidzu pozostaną jedynie Rowle'owie (bo Thorfinn nie zostanie zamordowany przez Traversa - szczegóły niżej). 
Do Skorowidzu należą:
Rodzina: Abbott, Angelo, Avery, Black (najbogatszy ród, HzTL opowiada głównie o potomkach rodzeństwa: Dorei, Polluxa, Mariusa i Cassiopei), Bulstrode, Burke, Carrow, Crouch, Fawley, Flint, Gaunt, Greengrass, Lestrange (rodzina francuska, blisko spokrewniona z Rosierami), Longbottom, Macmillan, McDonald, Malfoy, Nott, Ollivander, Parkinson, Prewett, Rosier (blisko spokrewnieni z rodziną van Weert), Rowle, Selwyn, Shacklebolt, Shafiq, Slughorn, Travers, Weasley, Yaxley. 

Potterowie (z Peverellów, którzy potem - od najstarszego brata - zmienili nazwisko na Rosier).
van Weertowie (krewni Rosierów) ch nieobecność w Skorowidzu można wytłumaczyć też tym, że są rodem obcym, włoskim.
Richardsonowie (z Bulstrode'ów)
Bonettowie (nieobecność można tłumaczyć tym, że są rodem obcym, blisko spokrewnieni z Rosierami)
Meadowesowie (krewni Greengrassów)
Prince'owie (krewni Nottów)
Masonowie (krewni Traversów)

-> Zamożność

Najzamożniejsi byli przedstawiciele rodów Black, Rosier, Malfoy i Rowle, w rodach tych czysta krew miała bardzo duże znaczenie. Zaraz za nimi należy wskazać rodziny Avery, Bulstrode, Greengrass, Lestrange, Nott, Parkinson, Prewett, Travers. Pozostałe rodziny straciły znaczące wpływy wśród arystokracji czarodziejskiej. 

POSTACIE


 -> Skład rodziny Potter

 a)  Dorea i Charlus, Belle i Seth, Euphemia i Fleamont:

b) opowiadanie


Kanon mówił wyraźnie, że James był jedynakiem, w domyśle jedynym synem Belle i Setha/Euphemii i Fleamonta. I tak jest faktycznie. Nigdy jednak nie zostało wspomniane, że ojciec Jamesa nie miał dzieci z poprzednich związków, wiemy tylko tyle, że ze swoją żoną miał tylko Jamesa. 

c) prolog


-> Skład rodziny Evans

Podobnie jak przez długi czas nie znaliśmy tożsamości dziadków Harry'ego ze strony Jamesa, tak dlaej nie wiemy nic o Evansach/dziadkach ze strony Lily. Wiadomo, że matka Lily nazywała się Mary i miała z domu Oldisch, co jest zachowane w opowiadaniu. Zgodnie z kanonem Lily i Petunia są jej córkami, a Mary i Ethan Evans nie posiadali więcej dzieci. Kanon jednak nigdy nie negował ewentualności posiadania przez ojca Lily dzieci z innego związku, dlatego chociaż Chase jest niekanonowy, to jednak swoją obecnością nie gwałci kanonu.

-> Jo Prewett

Postacie Lukrecji Black jako sisotry Oriona (ojca Syriusza) oraz jej męża, Ignatiusa, czyli brata ojca Molly Weasley, są kanonowe, nie ma natomiast żadnych wzmianek o ewentualnym potomstwie tje pary. Jo jest więc niekanonowa, ale też swoją obecnością nie gwałci kanonu, bo małżeństwo Prewettów faktycznie istniało, co możemy wyczytać z Drzewa Genalogicznego rodu Black. 

> Zakon Feniksa


Kanon mówi, że Zakon został utworzony w 1970 (początek wojny), ale jako jego peirwszy skład podaje się ten z 1980 (z Lily, Jamesem, Syriuszem, ten który Moody pokazywał Harry'emu w HPiZF).  Modyfikacje w składzie Zakonu nie sa więc pogwałceniem kanonu, bo Zakon istniał 10 lat przed zrobieniem zdjęć. W skład Zakonu obecnego (na ten etap HzTLa) wchodzą członkowie którzy do 1980 odejdą z Zakonu bądź umrą: przede wszystkim mowa to u Robercie Chamberlainie (ojciec Doriana), którzy oddał Zakonowi swój dom za siedzibę; o Secie i Belle Potterach, o rodziach Sturgisa Podmore'a i o McDonwerach, czyli bliskich znajomych Potterów. Obecnie w skład Zakonu wchodzi także Liam Argent.


-> Alexander/Alec (Travers)

Travers jest postacią kanonową, jednym z najwierniejszych Śmierciożerców, który razem z Lestrange'ami i Dołohowem uciekł w piątej części z Azkabanu. Przy przedstawianiu członków pierwotnego Zakonu Feniksa wspomniane jest, że Travers zamordował Marlenę McKinnon (czyli swoją opowiadaniową narzeczoną) oraz całą jej rodzinę (w domyśle Rowle'ów). Hagrid w pierwszej części taże wspomina o tym, żę Voldemort (w domyśle Travers) zamordował wszytskich McKinnonów (czyli ród McDonaldów - Angelów, Rowle'ów, McKinnonów i McDonaldów). Wyjątkiem od tych "wszystkich" jest Alicja Rowle (Lonbottom), która - jak wiemy z HP - nie została zamordowana przez Traversa, a także Thorfinn Rowle, młodszy brat Alicji i przyszły Śmierciożerca.
W opowiadaniu per Travers do Aleka zwracają się jedynie osoby, które znają jego prawdziwą tożsamość Śmiercożercy, ale znaczna większość używa jego prawdziwego nazwiska: Mason. W HzTLu "Travers" traktowany jest jako przydomek, bo jest to naziwsko rodowe Aleka, nazwisko jego dziadków, które w przeciwieństwie do nazwiska Mason jest wpisane do Skorowidza Czystości Krwi.


PRAWO MAGICZNE, MINISTERSTWO 


 -> Wizengamot
Widzieliśmy Wizengamot w HP parę razy, jednak za każdym razem nie były to sprawy duże, a jedynie przesłuchania, dlatego na czas rozprawy Isaaka Monroe, która była bardzo dużym wydarzeniem, struktura Wizengamotu została trochę zmodyfikowana:
-> Wizengamot i jego Głowa (Główny Mag)
-> Ława przysięgłych - 
-> Oskarżyciele oraz obrońca - w HzTLu znamy dwóch obrońców, Jazona Hughesa (obrońcę Isaaka) oraz Ally Carver.

> Korporacje aurorskie


A| Sanitarna
B| Kryminologiczna
C| Strategiczno-prawna
D| Wojenna

-> Eksterminacja likantropów Lupina, Angela i Overstreet, nagonka na mieszańce Todda Angelo


Kanon mówi o tym, że Llyal Lupin, ojciec Remusa, działał w organizacji przeciwko wilkołakom, szczególnie zaś tępił Fenrira Greybacka. W opowiadaniu wątek ten jest rozwinięty. 


-> Używki
W opowiadaniu pojawiają się nazwy trzech czarodziejskich substancji odurzających oraz kilka narkotyków mugolskich, których działania tłumaczyć chyba nie trzeba :D. Są to:

* akonit/tojad/mordownik, nazywany często "ciekłym akonitem", bo czarodzieje narkotyzują się jedynie jego wodnym roztworem - najcięższy z narkotyków, w opinii czarodziejów po akonit sięgają jedynie osoby najbardziej upadłe. Powikłania nawet po jednorazowym zażyciu akonitu często są nieodwracalne, i zwykle dotykają one zdrowia psychicznego. Mordownik jest jedną z najsilniejszych czarodziejskich trucizn i nawet jego rozcieńczony roztwór po nieznacznym przedawkowaniu może zabić. Po zażyciu akonitu najczęściej pojawiają się silne halucynacje i omamy, niezwykle koszmarne i nierzeczywiste. Wszystkie zmysły znacznie wyostrzają się, a bodźce - intensyfikują, dlatego po ustaniu działania narkotyku chorzy nie są w stanie reagować na stosunkowe słabe, w porównaniu z działaniem narkotyków, przekazy zmysłowe. Podczas zażycia akonitu bardzo często pojawiają się pragnienia samobójcze.
W latach siedemdziesiątych trwają eksperymenty nad "Lekarstwem na Likantropię", którego głównym składnikiem jest właśnie akonit. Warto dodać, że wilkołaki są odporne na narkotyczne działanie tojadu. 
* Demencja - najpopularniejszy narkotyk na czarnym rynku, który ma działanie halucynogenne. Do powikłań na tle psychicznym dochodzi jedynie po przedawkowaniu lub wielomiesięcznym stosowaniu. Demencja nieznacznie wyostrza lub otępia zmysły (w zależności od stężenia w roztworze),zwykle zwiększa pobudliwość ruchową i poprawia humor. Demencję dystrybuowali Kenny McDonald i Elijah DeVitt, za co zostali skazani. 
* magiczne opium, ciężkie opium lub po prostu opium - zażywane raczej przez starsze pokolenie niżeli przez młodzież ze względu na wysoką cenę. 

Regulus prawdopodobnie handluje wszystkimi następującymi substancjami, oprócz tego wspomina o dysponowaniu heroiną, amfetaminą, psychodelikami i haszyszem. 
Papierosy sprowadzane są jedynie od mugoli, chociaż jest kilka czarodziejskich marek papierosów, najczęściej jednak "wzbogacanymi" demencją. 
Jeśli chodzi o alkohole, to bohaterowie piją zwykle piwo (kremowe lub francuskie Leprochaun), whiskey (Ognistą), tequilę i rum. 
Wszystkie substancje narkotyczne są nielegalne w świetle prawa, na którego czele stoi szefowa Departamentu Substancji Odurzających, a więc pani Elizabeth Nass, matka Mary. 


-> Prawo międzynarodowe
a) magiczna ekstradycja
 

WOJNA

-> Łowcy Śmierci

-> Śmierciożercy w HzTLu

-> Taktyka wojenna Ministerstwa

-> Sekta Lycan

-> Patronaty

-> Siedmioro

___________________
* Jo zaczęła bawić się w Pottermore i publikować kolejne nowinki, które, nie da się ukryć, wprowadzają pewien zamęt. Chodzi tu przede wszystkim o historię rodziny Potterów, która została i tak publiknięta wtedy, kiedy opowiadanie było na tyle posunięte do przodu, że nie można było wszytskiego zmienić. Nie ma więc żadnego Fleamonta, żadnego Henry'ego i żadnej Euphemii, są Dorea i Charlus, i Seth i Belle, nie ma żadnej Ulizanny ani innego absurdu. Kanon pottermore zachowany jest tylko w datach śmierci Euphemii/Fleamonta aka Belle i Setha, który faktycznie przypadnie na '79. Jo opublikowała także mapę szkół magicznych i zdelokalizowała Durmstrang z Rosji na Skandynawię (Karkarow jest bardzo skandynawskim nazwiskiem...), co także - nie ukrywam - pokrzyżowało trochę szyki. Mapa została opublikowana po tym, jak Jo Prewett określała gdzie znajduje się Durmstrang - mówiła że w górach Ural.  

8 komentarzy:

  1. mam rozumieć, że Lily i James przeżyją? Jeżeli tak to niesamowicie się ciesze i mam nadzieje, że twój blog będzie ciągnął się długo, długo, aż sięgniesz dorosłych Lily i Jamesa i poznamy ich dzieci <3
    Oliwka

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Przeżyją? Nie chcę cię rozczarowywać, ale nie jestem tego jeszcze całkowicie pewna, a raczej- jedno z nich na pewno zginie. W końcu musi być sacrifical protection, bo w moim opowiadaniu istnieje Voldemort i przepowiednia i będzie on naturalnie próbować zabić Harry' ego.
      Ogólnie chciałabym, ale nie wiem czy dotrwam- napisać tę historię do nocy halloween '81, w którym albo uśmiercę i Lily, i Jamesa, albo tylko Lily... A potem chciałabym napisać kontynuacje o następnym pokoleniu, gdzie córka Jily numer 1, cyzli Caroline byłaby na roczniku z Fredem i Georgem, a córka Jilu numer 2, z Luną i Ginny. Ale pożyjemy zobaczymy- byc może nie będę w stanie uśmiercić dwóch głównych bohaterów na koniec... Cieszę się, że masz nadzieję, że będę was zamęczać swoimi wypocinami tak długo- takie komentarze dodają mi zapału :D.
      Pozdrawiam serdecznie :*
      Abigail

      Usuń
    2. Szkoda, że Lily i James zgina, ale ciesze sie ze masz takie plany co do kontynuacji. Napewno przecytam wszystko co napiszesz na temat dzieci Potter'ow. Juz nie moge sie doczekac i mam nadzieje ze dotrwasz do tego czasu. Oliwka

      Usuń
    3. Zabić Lily albo Jamesa? D: Ej, no proszę, nie. Tak bardzo ich pokochałam w twoim opku, że gdyby zginęli przeżyłabym to bardziej niż śmierć Freda.
      Okej, rozumiem, plany są inne i tak dalej. Ale i tak będę żyła nadzieją <3

      Usuń
  2. Oto wróciłam! Udało mi się przeżyć tydzień bez internetów, a jak teraz weszłam na bloggera to się załamałam. Tyle nowych postów na tylu różnych blogach T.T
    Bosko (że tak powiem), że dodałaś coś takiego :D Sama zastanawiałam się,czy aby może nie zrobić takiej zakładki...ale to dopiero jak dojdę do Aleksji :3 Właśnie, jeżeli w ogóle zdołam dalej pisać. Mam taką załamkę, że powiedziałam Miśce, że nie piszę więcej to się tak wkurzyła.... :o Ofc już się rozpisałam o sobie xD
    Dobra, lecę czytać, bo dodałaś AŻ 2 nn w tak krótkim czasie :D A ciebie zapraszam na gg ;*
    Pozdrawiam <3
    Aleksja

    OdpowiedzUsuń
  3. Ciekawe pomysły rodzą się w twojej głowie :P Mam pytanie, które kompletnie nie jest związane z twoją historią: Czy lubisz The Vampire Diaries? W odpowiedzi do Anonima napisałaś, że chcesz uśmiercić tylko Lily albo Lily i Jamesa. Ja się więc pytam: JAK TY SOBIE WYOBRAŻASZ?!?!?! Przecież James był by, przecież skrajnej rozpaczy! A zabawnie by było, gdyby znienawidził Harry'ego. No bo praktycznie to przez niego by umarła. Tak, wiem moje pomysły są oryginalne i beznadziejne. No ale co poradzić? Pisałaś też, że chcesz, jak zakończysz tego bloga, założyć o córkach Potterach. Popieram! Dla mnie możesz założyć na milion blogów ;P
    WIELBIE TWE OPOWIADANIE, KOCHAM JE, UBÓSTWIAM ITP.
    Pozdro :*
    P S Cały czas czekam na pocałunek Lily i Jamesa, choćby i niechciany, ale błagaaam!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wybacz, że odpowiadam po takim czasie, ale jakimś cudem przeoczyłam Twój komentarz *rumieni się jak piwonia*.
      Czy lubię TVD? Czy lubię TVD? Kochana, ja wielbię TVD. To trzeci (zaraz po Glee i PLL) serial, który zaczęłam oglądać na poważnie i w sezonach 2-3 ulubiony :D. Ostatnio trochę moja obsesja się osłabiła, ale i tak jest bliski memu sercu :D.
      Jeśli chodzi o śmierć Lily, to niestety, składa sie na to wiele różnych rzeczy, wszystko pokomplikowałam w swojej głowie do tego stopnia, że chyba nie da się ocalić życia Rudej bez likwidacji całego zła na świecie :D. A mój James będzie zagorżony, ale nie tak bardzo, więc może udałoby się go ocalić... A i prawda, że byłby w skrajnej rozpaczy, dlatego się wstrzymuje :(. Mam pełno za i przeciw na te dwie alternatywy- i tą z Jamesem, i bez niego, zobaczy się na co padnie :D.
      Wiesz, pomysł z nienawiścią względem Harry' ego jest całkiem niezły. I oryginalny, bo nawet nie przyszeł mi do głowy :D. A to by było ciekawe. Hmm... pomyśle jeszcze nad tym :D.
      PS. Co do kissa, to zbliza sie, oj zbliża. Teraz będę dzielić rozdział na "dwie połowy", a kiss ma byc w drugiej, więc... nwm może podczas Majówki się pojawi? Na pierwszą część mam mniej weny niż na drugą, a więc może dokonałabym cudu i napisała go w jeden dzień... nie, na pewno nie, ale druga część raczej szybciej sie pojawi niż przeciętny rozdział :D.
      Okej, kończę swój bełkot, dziękuje za komentarz :*

      Usuń
  4. A takie pytanko mam... Kiesy uzupełnisz resztę?
    Pozdrawiam
    Zgadnij Kto xD

    OdpowiedzUsuń

Autorka jest głodomorkiem, a akurat nie ma Danio w pobliżu. Chcesz ją dokarmić? Napisz komentarz! Wystarczy zwykłe: "przeczytałem" z anonima, a ona już ma dzienne zapotrzebowanie Witaminy K(omentarz).

Theme by Lydia Credits: X, X